No to czekam sobie, a że nastrój mam jaki mam, no i jest Łódź, zatem będzie muzyka, która nierozerwalnie kojarzy mi się z Łodzią.
Mam szczególny sentyment do tego miasta, choć jest brudne i śmierdzi, to jednak spędziłam w nim prawie siedem lat życia i to tych takich najfajniejszych - studenckich i nie tylko, a takich rzeczy się nie zapomina :)
Mnóstwo muzyki mi wówczas towarzyszyło, muzyki różnorodnej, w tym utwory, które poniżej. Niektóre z nich usłyszałam po raz pierwszy właśnie w Łodzi, a w dodatku są tak samo pokręcone jak to miasto…
Enjoy!
1.
"Idziemy razem skakać sobie z okna
Tak jak dziś
Nigdy nie będę już
Musiał bać się o nasz świat
Stoimy z boku
Policja śpi na drzewie, anioły bombardują ziemię"
2.
"Znowu wydaje mi się, że
Jestem Batmanem i mam ogonek
Moi koledzy też tak chcą
Chodzę nocami po dachach i drzewach…"
A jak tam Wasze ogonki?…
3.
"A może to normalne, że się inaczej marzy,
inaczej się przeżywa i pije się po pół…"
4.
"Ukłoń się świrom,
żyj, nie umieraj…"
5.
6.
"Wybrałem cię spośród milionów,
wybrałem tak jak mogłem wtedy najlepiej.
Wpuściłem cię do swego domu,
nie myślałem o tym co, gdzie i kiedy…"
7.
"Łąka na niebie się kończy
Ja tańczę, tańczę na słońcu
Słowo, na które czekałem
Padło z Twoich ust w końcu
Tańczę, ja tańczę na łące
Przecież łąka to słońce
Mądrze świat został stworzony
Dzięki za to Ci Ojcze…"
8.
"Hej, hej - Mars napada
Dookoła ludzi gromada
Hej, hej - Mars atakuje
Żadnej litości nie czuje
Hej, hej - Mars napada
Owoce pracy naszej zjada
Hej, hej - ludkowie biedni
Kolejny zlew powszedni
[…]
Militarystyczne siły Marsa z pewnej oddali
Przesuwają się na zachód,
Wisła się pali!!!
Gruszkę można walić takoż pod obraz i z pamięci
Choć już płonął, to krzyczał: "A jednak się kręci!"
A jednak się kręci Słońce dookoła Ziemi
Zaświadczą o tym księża palcami swemi…"
Na 3 roku, kiedy mieszkałam razem z Magdą Coma była na porządku dziennym…
9.
10.
"Spadam…
Co się wyprawia…"
11.
"Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen A
jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść…"
12.
"Czasami wolę być zupełnie sam…
[…]
Mogę poruszyć was na kilka chwil,
ale zrozumcie kiedy zechcę znowu z sobą być…"
13.
Najbardziej łódzka z nich wszystkich…
wciąż mam w pamięci wycieczki po zmroku łódzkimi ulicami, wśród starych kamienic, w większości niszczejących i nawet niezamieszkanych…
podczas jednego z takich spacerów, właśnie przy akompaniamencie tego utworu, zapętlonego na odtwarzaczu powstało takie oto zdjęcie…
Ta kamienica przy ul. Pomorskiej to ruina…
przeraża mnie, kilka razy próbowałam wejść na górę, ale doszłam tylko na półpiętro, a dalej nogi odmawiały posłuszeństwa i ten upierdliwy wrzask z tyłu głowy "spieprzaj stąd jak najdalej…"
I któregoś wieczoru, właśnie spacerując z aparatem i słuchając "Stu tysięcy jednakowych miast" natknęłam się na taki widok…
To jedno światło na strychu zrobiło na mnie takie wrażenie, że patrzyłam na tę kamienicę dobre 15 minut zanim w ogóle mogłam się ruszyć…
Łódź… po prostu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz