sobota, 3 października 2015

"...bo ta reszta jest właśnie muzyką" cz. I

       Muzyka jest w moim życiu od zawsze i odgrywa w nim niesamowicie ważną rolę.
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby mi jej kiedykolwiek zabraknąć. Nie umiałabym normalnie funkcjonować gdybym nie mogła słuchać muzyki.
Nie ma dla mnie znaczenia gatunek, ważne, żeby tekst piosenki był sensowny, stąd popowych piosenek słucham raczej niewiele, bo trudno mi w nich znaleźć cokolwiek wartego uwagi. Słucham bardzo dużo poezji śpiewanej (w końcu mój ukochany Mistrz - Jacek Kaczmarski był poetą i pieśniarzem), ale poezja nie zawsze oddaje mój aktualny nastrój, w takim przypadku sięgam po cięższe brzmienia z hard rockiem włącznie, a co! Kto biednemu zabroni bogato żyć!

W ostatnim czasie nastrój mam jednak mało hardcorowy, więc towarzyszy mi na przykład coś takiego:

1.

        
       Większość utworów których słucham i które są dla mnie ważne wiążą się, często w bardzo luźny sposób, z ludźmi, miejscami lub wydarzeniami, a przez to pomagają mi porządkować Pałac Pamięci... 
Ta to "prezent" od mojej Pauliny.
Mantra. 
A skoro mantra to Tybet, a skoro Tybet to Himalaje, skoro Himalaje to góry, a góry to wolność, potęga, magia... No i Piotr Pustelnik, Piotrek Morawski i jeszcze kilka ważnych dla mnie osób...
Uwielbiam przy niej medytować i zasypiać...

2.



"Hobbit. Pustkowie Smauga".
Skoro Hobbit to oczywiście Tolkien, a jeżeli Tolkien to Elfy, Krasnoludy, Hobbici, Magowie... Baśniowy świat, do którego uwielbiam wracać, szczególnie gdy jest źle.

3.

 

Nie przenosi do konkretnego miejsca, nie przypomina o jakimś konkretnym zdarzeniu... Po prostu... zabiera w podróż... Magiczną, trudną i ważną jak całe życie...

4.

 

kolejna podróż w nieznane, z Hobbitami, Krasnoludami i pieśnią w sercu...


5.


Jeden, by wszystkimi rządzić, jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać.


6.
 Późno już, czas spać, a przed snem odrobina medytacji...
Może odrobinę mroczna, ale cudownie mi się przy niej medytuje...





"I choć życie ma kres, 
jednak coś przecież jest, 
co zostaje, nie idzie donikąd -
Jakaś reszta na dnie, 
co nie ciszą jest, nie!
Bo ta reszta jest właśnie muzyką..."
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz