sobota, 6 września 2014

Z Półki Książkoluba... cz. 7

Dawno nie było o książkach, choć czytam ostatnio całkiem sporo...
Na razie napiszę Wam o dwóch pozycjach, które towarzyszą mi od kilkunastu dni. 
Książki te znałam już wcześniej, ale teraz trafiły na moje półki i odkrywam je na nowo, na nowo przeżywam emocje jakie niosą w sobie, emocje z którymi czasem nie umiem sobie poradzić...

   Pozostajemy w klimacie gór, tych gór najwyższych, miłości - do gór i do drugiego człowieka, wartości partnerstwa i ludzkiego życia...

  
    "ZOSTAJĄ GÓRY" to wydany przez Góry Books zbiór opowiadań i felietonów Piotrka Morawskiego, które przez lata ukazywały się głównie na łamach magazynu „Góry”. Zebrane w nim teksty ukazują rozwój górskiej kariery Piotra, a wspaniałe zdjęcia autorstwa Piotrka stanowią idealne uzupełnienie opowiadanych historii. Wydawca zachował wybór zdjęć zgodny z wyborem ich autora, dodatkowo uzupełniając je również o te fotografie, które z przyczyn technicznych nie znalazły się na łamach magazyny. 
Publikacja podzielona została na trzy części.
Pierwsza to 12 opowiadań Piotrka o wyprawach w których brał udział. 
Drugą stanowi zbiór 8 niezwykle osobistych felietonów. Ukłonem wydawców uczynionym w stronę Piotrka jest utrzymanie layoutu felietonów na czarnym tle - taka ich forma graficzna bardzo bowiem przypadła Piotrkowi do gustu.

Ostatnią, trzecią część stanowią wspomnienia himalaistów, którzy przyjaźnili się z Piotrem. Napisali o Nim: Krzysztof Wielicki, Simone Moro, Peter Hamor, Darek Załuski i Piotr Pustelnik. Nie zabrakło również bardzo osobistego wspomnienia napisanego przez żonę Piotrka - Olgę.

Książkę tę przygotowano z myślą zarówno o tych, którym wspinaczkowy, literacki i fotograficzny dorobek Piotrka Morawskiego jest doskonale znany, ale również dla tych, którzy nie mieli wcześniej okazji zapoznać się z bliżej z dokonaniami tego niewątpliwie wyjątkowego Człowieka.
Czyta się ją naprawdę wspaniale. Zarówno w opowiadaniach jak i w felietonach widać niebywały literacki kunszt Piotrka, umiejętność mówienia nawet o rzeczach trudnych w sposób, który nie przytłacza, nie dobija, ale pozwala spojrzeć nawet na bolesne doświadczenia, jak na coś, co się po prostu mogło przydarzyć, no i się zdarzyło, trudno, trzeba się podnieść i pójść dalej... 
Świetne, bardzo szczere teksty uzupełnione przepięknymi zdjęciami - to połączenie, które rzuca na kolana. Do tego jeszcze poruszające wspomnienia tych, którzy znali Piotrka i z Nim chodzili w góry, ukoronowane poruszającym wpisem Olgi Morawskiej... 
Naprawdę gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy kochają góry i którzy o górach (szczególnie tych najwyższych) marzą!

   I jeszcze jedna książka autorstwa Piotrka i Olgi Morawskich. 
 "OD POCZĄTKU DO KOŃCA" jest książką na wskroś niezwykłą. To wzruszająca opowieść o miłości, nadziei i pokonywaniu szczytów (tych zasypanych śniegiem i tych, które stawia przed człowiekiem życie), to opowiedziana na dwa głosy historia miłości Olgi i Piotrka...
Opowieść Piotrka to zapiski z Jego dzienników, które prowadził podczas górskich wypraw, zapiski bardzo osobiste, będące wyrazem miłości, tęsknoty, samotności i walki - z górami i z samym sobą. To opowieść człowieka boleśnie rozdartego między miłością do kobiety swego życia, tęsknotą za domem i bliskimi, a miłością do gór, które były niezwykle ważną częścią jego życia.
Opowieść Olgi to wspomnienia napisane już po śmierci Piotrka, wspomnienia głównie tego warszawskiego życia, pełnego tęsknoty za mężem, próby poradzenia sobie z samotnością i z tym wszystkim, co przynosiły kolejne dni. Opowieść o czekaniu, lęku, zazdrości, ale też dumie, wsparciu, oddaniu i miłości.
To wszystko razem tworzy pełną, głęboką i niezwykle poruszającą historię, ukazującą zarówno górskie życie Piotrka, jak i domowe życie Jego bliskich; to również opowieść o życiu z człowiekiem, który ma wielką pasję... Piotrek kochał wysokie góry, wspinaczka zaś była Jego pasją, dla której gotów był poświęcić doskonale zapowiadającą się karierę naukową na Politechnice Warszawskiej. Poświęcił znacznie więcej... W górach najwyższych pozostał na zawsze... W Warszawie została Olga wraz z synami...

Czytając tę książkę trudno się nie wzruszyć... Jest to bowiem przede wszystkim opowieść o miłości, trudnej miłości, którą śmiertelnie zaborcze góry nie raz wystawiały na próbę... I choć mogłoby się wydawać, że góry zwyciężyły, to tak naprawdę pokonała je miłość, bo to właśnie miłość jest najważniejsza w tej opowiadanej na dwa głosy historii...

2 komentarze:

  1. Książka "Od początku do końca" autorstwa Olgi i Piotra Morawskich to jedna z przełomowych w moim życiu. Dlaczego? Jest to opowieść na dwa serca: o walce, nadziei, tęsknocie, ale też o miłości, o trudnych wyborach, pytaniach oraz konsekwencji w realizacji marzeń. Wiele myśli, emocji niełatwych, lecz ważnych. W głowie podczas lektury książki przyszedł czas na pytania najtrudniejsze. Oto niektóre z nich, które nieproszone zawitały wówczas na nowo w moich myślach (i na długo tam zostały: razem z całym wachlarzem wielu bardzo różnych emocji): "Jaka jest prawdziwa miłość?", "Co i dlaczego jest dla mnie w życiu ważne, albo jeśli nie jest to czy mimo przeciwności staram się, aby takie było?", "Kim jestem i jakie mam marzenia?", "Co mogę zrobić, aby dążyć do polepszenia moich relacji z ludźmi?"). Nie żałowałam ani sekundy, że ta książka znalazła się w moich rękach, w skomplikowanym momencie życia, jaki wówczas był (i nieraz jeszcze w różnych odsłonach wraca). Piotr Morawski: człowiek, który wiedział, jak realizować swoje marzenia, choć droga do nich była niebezpieczna. Człowiek gór w każdym calu. Oczami wyobraźni można przenieść się w daleki zakątek świata i przeżywać wyprawę całym sobą.

    Dopełnieniem były fotografie, niebanalne, dające do myślenia: starannie wybrane. Mogliśmy poznać też perspektywę Pani Olgi, żony Pana Piotra. Moim zdaniem na swój sposób relacje o wyprawie (jaką dla każdego jest życie: niczym górski szlak) oraz poznanie całej gamy przeżyć było czymś trudnym, ale ważnym. Stwierdziłam, że gdyby było to możliwe, to chciałabym móc porozmawiać z takim człowiekiem, jakim był Pan Piotr Morawski.

    Takie może przemyślenia będące próbą zrecenzowania książki pod tytułem "Od początku do końca".

    Książki "Zostają góry" autorstwa Piotra Morawskiego nie czytałam. Wiem jednak, że kiedyś chciałabym mieć taką możliwość.

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie książki Piotrka wróciły po latach, wróciły razem z Nim...
      po moim przedziwnym górskim śnie zaczęłam odczuwać silną wewnętrzną potrzebę po pierwsze napisania o Piotrku, choć powiedzieć o Nim mogłam niewiele, wszak się żeśmy nigdy nie spotkali (a szkoda), zaczęłam też odczuwać potrzebę powrotu do tych książek (przekopałam cały internet żeby je znaleźć i zamówić), dotknięcia i przeżycia po raz kolejny tych emocji, których w obu książkach tak wiele, a z którymi jak się okazało teraz, nie zawsze potrafię sobie poradzić... (co się spłakałam przy czytaniu zwłaszcza "Od początku do końca" to szkoda mówić...)
      Ważne dla mnie książki, o ważnym Człowieku, o ważnych Sprawach... Cieszę się, że są ze mną, że w każdej chwili mogę do nich wrócić...

      Usuń