środa, 3 sierpnia 2016

"...bo ta reszta jest właśnie muzyką" cz. VII

         Był świetny wywiad, mega pozytywny, a teraz żeby dobrze się spało odrobina muzyki.

1.

Może to dziwne, ale ten utwór działa na mnie niesamowicie kojąco. Zawsze gdy mam ciężki dzień, gdy mnie boli albo gdy coś lub ktoś mnie wkurzy, wtedy sięgam po ten utwór w każdej wolnej chwili i zawsze przynosi mi ukojenie. 
Nie wiem z czego to wynika, może jakoś stabilizuje mi fale mózgowe? Nie mam pojęcia. Medytować przy nim nie umiem, ale zasypiać jak najbardziej...





2.

Herr Manneling to kolejna z tych piosenek, która zabiera mnie w podróż ilekroć jej słucham. 
Cudownie mi się przy niej zasypia, dobrze również medytuje.
Ta średniowieczna szwedzka ballada ludowa opowiada historię górskiej trolicy - huldry, która pragnęła zostać człowiekiem. Wierzy ona, że osiągnie cel kiedy poślubi Pana Mannelinga. 
Aby mu się przypodobać ofiarowuje mu wiele wspaniałych darów, Manneling odrzucił jednak jej propozycję...



3.

Yggdrasill, czyli nordyckie axis mundi, Drzewo Światów, na którym znajdowały się różne światy, w tym Asgard, Midgard, Utgard i Nilfheim.



4.

Na koniec coś, co uważam za prawdziwe mistrzostwo świata!




"Heart of Courage" nie jest jedynym utworem Two Steps from Hell który się tu w najbliższej przyszłości pojawi, bo przesłuchałam ich całe mnóstwo i wszystkie są niesamowite!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz