piątek, 19 sierpnia 2016

Międzynarodowy Dzień Pomocy Humanitarnej.

       Pracują na całym świecie.
Nawet w tych zakątkach globu, o których ludzie na co dzień nie myślą i nie pamiętają.
Niosą pomoc ofiarom katastrof naturalnych. 
Spieszą z pomocą ludności cywilnej dotkniętej tragedią konfliktów zbrojnych. 
Docierają z pomocą do najuboższych na całym świecie dostarczają im żywność, leki, budują studnie i  infrastrukturę sanitarną, by choć trochę poprawić jakość życia tych ludzi. 
ROBIĄ CAŁE MNÓSTWO WSPANIAŁYCH, POTRZEBNYCH RZECZY!!!
Kto?
PRACOWNICY HUMANITARNI!

    Dziś obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pomocy Humanitarnej, dużo mówiło się o pomaganiu, to dobrze, ale ważne, żeby pamiętać o tym przez cały rok, nie tylko w tym jednym dniu. 
Wczoraj emocje sięgnęły wysokiego "C", kiedy media na całym świecie obiegły te zdjęcia:




     Dzieciaczki zostały ranne podczas bombardowania syryjskiego miasta Aleppo. 
Poruszający obraz, który wywołał bardzo silne emocje... 
Dobrze, że wywołał, ale emocje opadną i co dalej?

Te zdjęcia to zaledwie mikroskopijny ułamek wojennej rzeczywistości - nie tylko w Syrii.
Kiedy emocje opadną dobrze żebyśmy wszyscy pamiętali, że takie dramaty rozgrywają się codziennie w wielu rejonach świata targanych konfliktami zbrojnymi. Dobrze byłoby gdyby nasza solidarność z ofiarami nie kończyła się na emocjonalnych westchnieniach, świeczkach palonych w oknach, łzach przed ekranem telewizora czy monitorem komputera. 

        Tym ludziom można realnie pomóc i oni na tę pomoc czekają!
Pracownicy organizacji humanitarnych, między innymi Polskiej Akcji Humanitarnej ryzykują nieraz własne zdrowie i życie by dotrzeć do najbardziej potrzebujących tam na miejscu – w ogniu wojny, w centrum kataklizmu.
Docierają nie tylko z doraźną pomocą humanitarną, pomocą potrzebną tu i teraz, żeby przeżyć kolejny dzień, tydzień, miesiąc, ale niosą również pomoc, która pozwoli tym ludziom uniezależnić się od pomocy humanitarnej. Finansują budowę studni, budowę infrastruktury sanitarnej, szpitali.
Dzięki ich ofiarnej pracy ludzie odzyskują godność i nadzieję na lepsze jutro!

       Każdy z nas może pomóc!
Nie trzeba od razu zostać wolontariuszem na drugim końcu świata. Można pomóc nie ruszając się z domu!

Prawie każdy korzysta dziś z mediów społecznościowych - wystarczy odszukać profile organizacji humanitarnych i pomagać w propagowaniu ich działań informując swoich znajomych o prowadzonych akcjach.

Każdy z nas czasem wydaje pieniądze na pierdoły - słodycze, papierosy, alkohol, dyskoteki. Nie ma w tym nic złego, ale gdyby tak zrezygnować z paru zgrzewek piwa w miesiącu, 2-3 paczek papierosów, jednego wyjścia na imprezę, czy kupienia kolejnego gadżetu który za chwilę się znudzi i wyląduje w szufladzie, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przekazać na wsparcie organizacji zajmujących się pomocą humanitarną, by umożliwić im dalsze niesienie pomocy?

Żeby nie być gołosłową – przystąpiłam dziś do Klubu PAH SOS!
Nie, nie śpię na pieniądzach, ale 50 złotych na miesiąc to nie jest jakaś kosmiczna suma, a jeśli dzięki tej małej kropli będzie można pomóc choć jednej osobie - JESTEM NA TAK!!!

Chcecie się przyłączyć?
Zajrzyjcie na stronę Polskiej Akcji Humanitarnej po więcej szczegółów!

A jeśli nadal macie wątpliwości czy warto...
Posłuchajcie założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej, Pani Janiny Ochojskiej.









PAMIĘTAJCIE!
Wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za to jaki jest i jaki będzie świat!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz